- autor: altamira, 2014-09-23 20:01
-
50/50...
Z perspektywy wtorku możemy powiedzieć, że połowicznym sukcesem dla drużyn "Iskry" zakończył się ostatni weekend. O ile nasi seniorzy odnieśli zwycięstwo (4:0 z "Radzynianką"), to juniorzy przerali z "Promieniem" 2:4, a moglo być inaczej, gdyż przeciwniki był do ogrania.
Co do sobotniego meczu seniorów to możemy powiedzieć, że emocji było więcej niż na to wskazuje wynik. To, że będzie ciekawie, było pewne już przed meczem, wszak ekipa gospodarzy to bardzo dobry zespół, ze sporymi aspiracjami..
Pierwszym ważnym aktem tego wydarzenia był gol dla nas M. Wróblewskiego. Kilka minut później o mało co udałoby sie im wyrównać, ale strzał gracza gospodarzy z broni nasz bramkarz - M. Gawroński. Całe szczęście jakoś udaje się nam utrzymać prowadzenie do przerwy. W II połowie gra ma taki obrót: gospodarze atakują a my próbujemy kontratakować. W tym momencie po raz drugi na wysokości zadani staje nasz bramkarz, ktory broni rzut karny. Ale to nie koniec. "Iskra" łapie wiatr w żagle i strzela kolejne 3 gole: dwa razy trafia M. Wróblewski i raz - w ostatniej minucie - P. Kruczyński. Mecz ostatecznie kończy sie wynikiem 4:o dla "Iskry". Można powiedzieć , że dla nas jest to sukces. A biorąc pod uwagę niespodziewaną porażkę 'Stali" z 'Pomowcem" awansujemy w tabeli na 2 miejsce. Teraz czeka ich środowa potyczka z kolejnym beniaminkiem - "Startem" Toruń.
W niedziele na boisko wybiegli nasi juniorzy. Niestety, nie mieli tyle szczęścia co seniorzy i przegrali z LKKS "Promieniem" Kowalewo Pomorskie 2:4. Szkoda, bo można było mieć nadzieję, na dobry wynik. Niestety, okazało się że rówieśnicy z Kowalewa to drużyna, ktora doskonale wykorzystała te kilka okazji które miała. Nasi juniorzy, co prawda prowadzili 1;0 po bramce B. Jędrzejczaka i co więcej przy takim stanie mieli karnego - niestety niewykorzystanego. A goście dobrze grali z kontry, co wiećej bardzo dobzre na przedpolu grał ich bramkarz, który uprzedzał ataki naszych zawodników. Co prawda przy stanie 3:1 dla gosci udało się naszym juniorom stzrelić gola kontaktowego, ale szybko goście strzelili na 4:2. Trzeba przyznać, że nasi juniorzy atakowali, a goście dobrze kontratakowali. Miejmy nadzieję, że ta porażka nie wpłynie demobilizujaca na naszych juniorów i w kolejnym meczu zagrają na miarę swoich możliwości i pokuszą sie o sukces. Szansa jest a zagrają z "Unią" Wabrzeźnio.