Co nam zafunduje w sobotę
"Iskra"-rollercoaster?
Już zapewne, kilka siwych włosów i wrzodów na żołądku, przybyło każdemu z wiernych kibiców "Iskry". Ta runda bowiem okazuje się, jak na razie, istną huśtawką nastrojów. Po imponującym zwycięstwie seniorów z wiceliderem, a juniorów z liderem, w ostatnią niedzielę przyszło nam przeżyć zupełnie inne emocje. Co prawda seniorzy nie przegrali ale remis z drużyną walczącą o utrzymanie w A Klasie raczej chluby nie przynosi. I z siedmiopunktowej przewagi nad drugą ekipą, zrobiło się 5 punktów. Oczywiście nadal seniorzy w A Klasie pozostają liderami, ale przed nimi kolejne trudne mecze i nadal wielka niewiadoma. W Toruniu, praktycznie "Iskra" miała to co potrzeba do wygrania, nawet karnego, ale ani nie wykorzystała przewagi (trzeba przyznać gospodarzom, że bardzo dobrze się bronili, a sporadyczne kontry mogły przynieść im nawet gola - raz trafili w poprzeczkę), ani tego karnego.
Juniorzy zaś pojechali do Kowalewa i musieli zmierzyć się nie tylko z rówieśnikami, ale i z sędzią. Trzeba powiedzieć, że dziwna jest polityka Związku, który na taki mecz deleguje sędziego, który zamieszkuje niedaleko Kowalewa Pomorskiego. I poprzez funkcje jest związany z tą gminą (pracuje w szkole w Wielkiej Łące). Z zasadą fair play nie ma to nic wspólnego. I szkoda, gdyż poprzez takie zachowanie zniechęca się młodzież do uprawienia sportu. Trudno więc wygrać mecz, który już na wstępie jest nie do wygrania. Dodajmy, że nasi juniorzy kończyli w 9-ciu. Co więcej nasi zawodnicy otrzymali 6 żółtych kartek, a "Promień' żadnej. Z drugiej strony, sędzie powinien sam zrezygnować z sędziowania takiego meczu. Ale cóż, nie wymagajmy tego, co przekracza zdolności etycznej oceny zachowanie i konsekwencji.
Ps. Polecam sędziemu przeczytanie Sędziowskiego Kodeksu Etycznego PZPN ze zwróceniem szczególnej uwagi na punkt 10 i 16 tegoż kodeksu. Jeśli coś byłoby niezrozumiałe - służę pomocą.
Teraz trzeba jednak o tych meczach jak najszybciej zapomnieć, i grać dalej. A nie będzie łatwo. Do Elgiszewa przyjeżdżają bowiem dwie silne ekipy.
Pierwsza to 'Unia" Wąbrzeźno, której juniorzy zagrają z naszymi juniorami. W tej chwili "unici" są na 4 miejscu w tabeli i mają 19 punktów. Nasi juniorzy zaś są na miejscu 7 i mają 14 punktów. "Unia" w tej rundzie wygrała jeden mecz (z Bobrowem) jeden zremisowała (z Węgrowem) i dwa przegrała (z Lisewem i Jabłonowem). Tak więc w tej rundzie wiedzie się im gorzej niż naszym, ale trzeba pamiętać, że w poprzednie z nimi nasi juniorzy przegrali w w sobotnim meczu będą osłabieni.
LZS ISKRA CIECHOCIN - MKS UNIA WĄBRZEŹNO
09.05.2015 (SOBOTA)
GODZ. 13.00
ELGISZEWO
Do rehabilitacji będą mieli też okazję nasi seniorzy, ale tak jak i w przypadku juniorów, tak i im nie będzie wcale łatwo, albowiem do Elgiszewa zawita silna zwykle drużyna z Kijewa - "Pomowiec". Co prawda nie wiedzie im się już tak dobrze jak w ubiegłym sezonie, kiedy to walczyli o awans, ale w chwili obecnej zajmują ósme miejsce w tabeli i mają 25 punktów. Co więcej w obecnej rundzie tylko raz przegrali (w pierwszym meczu z Lisewem) raz zremisowali (ze "Stalą) ale pozostałe mecze wygrali co pokazuje ich siłę i świadczy, Że mają w tej rundzie lepszy bilans niż seniorzy 'Iskry". To pokazuje, że nie będzie łatwo.
LZS ISKRA CIECHOCIN - LKS POMOWIEC KIJEWO KRÓLEWSKIE
09.05.2015 (SOBOTA)
GODZ. 17.00
ELGISZEWO